Aktualności biznesowe

Jednym z podstawowych obowiązków pracownika jest stosowanie się do wcześniej ustalonego czasu pracy. Oczywiście każdy może utknąć w porannym korku lub po prostu zaspać. Nie ma w tym nic dziwnego, jeśli taka sytuacja zdarza się wyjątkowo. Ale co w sytuacji, gdy spóźniający się pracownik przekroczy granicę? Jakie mogą go spotkać konsekwencje ze strony pracodawcy?

• Obniżenie wynagrodzenia – w przypadku braku usprawiedliwienia przez pracownika pracodawca może podliczyć nieprzepracowany czas w danym okresie i obniżyć odpowiednio wynagrodzenie. Zazwyczaj jednak kończy się to odpracowaniem czasu spóźnień przez zatrudnionego.
• Kara porządkowa – za nieustanne nieusprawiedliwione spóźnienia pracownik może zostać ukarany upomnieniem lub naganą. Istnieje również możliwość nałożenia kary pieniężnej, jednak jej wysokość nie może przekroczyć jednodniowego wynagrodzenia, jak również dziesiątej części całej pensji.
• Zwolnienie z pracy - za notoryczne spóźnienia, które wprowadzają chaos w firmie. Pracownik może zostać zwolniony w trybie dyscyplinarnym, jeżeli spóźnienie powoduje straty w firmie. Przykładem może być niedostarczenie ważnych dokumentów przetargowych na czas.

Wymienione wyżej możliwości nakładania kar na pracownika są regulowane przez Kodeks pracy, w którym znajdują się również inne powody zwolnień dyscyplinarnych.